Stowarzyszenie Latarnia

Dlaczego powstało Stowarzyszenie Latarnia?

W 2017 roku grupa znajomych, a może już przyjaciół, postanowiła powołać do życia Stowarzyszenie Latarnia. Każdy z nas ma inną pracę, charakter, doświadczenie zawodowe i życiowe. Czuliśmy, że to nie przypadek, iż pomimo różnic mamy tak wiele wspólnych marzeń i tak podobne spojrzenie na mnóstwo kluczowych zagadnień społecznych. Po długich dyskusjach uświadomiliśmy sobie, że zdecydowanie nie chcemy tylko narzekać na to, co nam się nie podoba. Chcieliśmy działać, spróbować coś zmienić, zaczynając od naszego najbliższego otoczenia. Tak właśnie się to zaczęło
Odpowiadając na pytania wielu osób, postanowiłam spisać, dlaczego musiało powstać Stowarzyszenie Latarnia.
Dla większej przejrzystości wszystko jest w punktach, ale ich kolejność jest całkowicie przypadkowa
  • Nikt nie powinien czuć się odrzucony, nawet ten bezdomny alkoholik! Trzeba go nakarmić, porozmawiać, zaprosić do wspólnego świętowania Bożego Narodzenia czy Wielkanocy. Należy go informować, gdzie można przenocować, wykąpać się, dostać ubrania. Otoczyć modlitwą i wierzyć, że jego sytuacja może się jeszcze zmienić.
  • Integracja międzypokoleniowa ma głęboki sens. Osoby starsze mają wiele do zaoferowania młodemu pokoleniu i na odwrót, tylko czasami trzeba to uświadomić obu stronom.
  • Wspólna modlitwa może zdziałać cuda, dlatego do Pogotowia Modlitewnego spływają intencje z całej Polski, a ponad 40 osób szturmuje Niebo, by zostały wysłuchane.
  • Spotkania na żywo z ludźmi, którzy chcą się podzielić swoją pasją, doświadczeniem, wiedzą, to źródło inspiracji dla własnych poszukiwań sensu życia.
  • W rodzinach, gdzie brakuje głębszych relacji, a domowników łączy jedynie wspólna lodówka, można wiele naprawić. Takim rodzinom trzeba udzielić delikatnego wsparcia i zachęty, że wszystko można na nowo zbudować. Dużym ułatwieniem może być uczestnictwo w warsztatach prowadzonych przez psychologa.
  • Brak pieniędzy lub zainteresowania rodziców nie powinien być przeszkodą, z powodu której dzieci nie mogą korzystać z dobrych korepetycji, warsztatów fotograficznych, wokalnych, tanecznych, itp. U nas każdy, kto naprawdę chce się kształcić i rozwijać, znajdzie odpowiednie wsparcie.
  • Nie wystarczy zabronić dzieciom i młodzieży siedzieć przed ekranem, trzeba im jeszcze coś ciekawego zaproponować w zamian. U nas można spędzić czas przy grach planszowych, umówić się ze znajomymi na wspólne rozwijanie pasji lub po prostu przyjść i porozmawiać o tym, co nam leży na sercu.
  • Seniorzy, którzy mieszkają sami, nie mają dzieci, lub te mieszkają daleko, chcą poczuć się potrzebni. Przy okazji zanoszenia im posiłków, robienia zakupów, sprzątania, można zacząć nawiązywać bliższe relacje, a potem, z czasem zaproponować udział w jakimś projekcie aktywizującym: pisanie książki kucharskiej, stworzenie drzewa genealogicznego, wyjście na koncert, do kina, teatru, itp.
  • Ludzie są dobrzy i chcą pomagać! Tylko w tym życiowym zabieganiu często zapominają się zatrzymać i rozglądnąć dokoła. Czasem wystarczy kogoś chwycić za rękę i poprosić o drobną przysługę, a potem pokazać, że wolontariat to piękna sprawa, i już jest „wkręcony”.
  • Osoby bardzo ubogie albo doświadczone przez los wstydzą się prosić o pomoc. Trzeba mieć oczy i serca szeroko otwarte, aby tak pomagać, żeby obdarowywane osoby nie poczuły się upokorzone. Warto dać szansę „odpracowania” lub zrobienia czegoś dobrego dla kolejnych osób. Każdy ma coś, co może ofiarować drugiemu. Choćby to był czas na wysłuchanie, pomoc w domu, odrobienie lekcji z czyimś dzieckiem albo upieczenie ciasta. Trzeba stworzyć taki „łańcuch” ludzi wzajemnie sobie pomagających. My damy żywność, a ty pomyśl, jak możesz pomóc komuś w najbliższym otoczeniu.
  • Edukacja – nasz konik i powód do stworzenia projektu Latarnia.edu. Bardzo nam się nie podoba, że w większości szkół nacisk jest położony na takie „wyszkolenie” dzieci i młodzieży, by osiągnęły jak najwyższe wyniki na egzaminie. A przecież w edukacji najważniejszy jest rozwój ucznia, kształcenie jego umiejętności miękkich. Nasze warsztaty skierowane do nauczycieli, studentów pedagogiki, rodziców, a nawet dziadków. Pokazują, że można uczyć inaczej, można sprawić, by dziecko samo chciało zdobywać wiedzę!
  • Wiele osób, w tym rodzin z małymi dziećmi, poszukuje miejsca przy kościele, gdzie w niedzielę po mszy można podzielić się swoimi refleksjami, porozmawiać z ludźmi wyznającymi podobne wartości, gdzie ktoś zajmie się na chwilę dziećmi, by rodzice mogli w spokoju wypić kawę i zjeść domowe ciasto. Dlatego powstał Boży Młyn i organizowana w nim Szkółka Niedzielna, podczas której przybliżane są dzieciom treści ewangeliczne.
  • Nie ma lepszej integracji lokalnej niż spotkania przy wspólnym stole, wspólny śpiew. Wtedy znikają wszystkie bariery, a każdy okazuje drugiemu mnóstwo serdeczności. Dlatego w Bożym Młynie organizujemy wspólne śpiewanie kolęd, pieśni patriotycznych i obiad z okazji Dnia Chorego, Dnia Ubogiego oraz Odpustu św. Jana Kantego.
Pewnie jest jeszcze mnóstwo powodów, dla których powstało Stowarzyszenie Latarnia, a o których teraz nie pomyślałam. Jest też mnóstwo powodów, dla których powinno ono dalej się rozwijać, ale to już zostawiam Wam do przemyśleń i do podzielenia się nimi w komentarzu.